Autor |
Wiadomość |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:54, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Co, kurwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:55, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Pokazuję ci, co tracisz. - Uśmiechnęła się dumna ze swoich jęków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:56, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Jęki tracę? Okej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:57, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Od razu uśmiech zszedł jej z twarzy. Stuknęła tylko wierzchem dłoni w czoło i poczuła, że całe siły z niej odchodzą. Powoli mam dośc.
- Wyspałeś się? - Krzywo na niego popatrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:58, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, dziękuję za troskę. Czy ty też się wyspałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:29, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie. Jestem zmęczona, obolała, śpiąca, głodna i brakuje mi tabletek. Ale poza tym jest świetnie. Co u ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:52, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Jest świetnie. Gdy zapomnę o tym, jak bardzo nienawidzę roślin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:53, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Sssspal je - zasyczała do siebie. Potarła oczy ze zmęczenia i ziewnęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:56, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne - Ian wcale się nie wyspał. Robił się już markotny i w dodatku bolała go głowa. Naprawdę nie lubił bólu głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:23, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Podeszła do niego i objęła jego ramię rękoma. Oparła głowę o mięsień i zaczęła powoli przysypiac. Ach, jak błogo... Gdyby jeszcze tak dużo dźwięków nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Game Master
Game Master
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:25, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle Pyrra poczuła, że jej but zahaczył o coś twardego. W tym samym momencie, z drzew zsunęła się wielka kłoda drewna, która uderzyła w ramię Iana. Okazało się, że dziewczyna zahaczyła o kolejne na wyspie pułapki. Kiedy odruchowo odskoczyła na widok kłody, wielka materiałowa siatka zwinęła się do góry i uwięziła w środku kobiete, zawisając między wysokimi gałęziami. Wspięcie się na drzewo wydawało się niemożliwe.
Ian: - 4 pż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:43, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ian nie był już markotny. Ian był zły. Ian był naprawdę zły. Tak go pierdolnęło w rękę, że aż bolało. Że aż mu się zrobiło przed oczami na chwilę ciemno. A kiedy na powrót się rozjaśniło, zauważył, że Małej nie ma. Rozejrzał się. Po chwili ją znalazł, dyndała sobie smętnie w siatce zawieszonej około cztery metry nad ziemią.
- Żyjesz? - spytał inteligentnie; nic bardziej odpowiedniego nie przyszło mu do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:49, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pyrra, jak wiadomo, ma zajebiste szczęście. I te zajebiste szczęście ujawnia się w najgorszych momentach. A już przysypiała! Przeklęte szczęście. Ty razem też raczej będzie miała problemy z wydostaniem się. Gdyby tylko miała nóż w ekwipunku! Ale nie, bo po co takiej małej, niewinnej istotce nóż? Przecież nic sobie nie zrobi, jest taka zwinna i niepozorna.
Jak ty mnie kochasz, Boże.
- Żyję i czekam na księcia. Może tym razem mi się uda, jak myślisz? - krzyknęła z góry leżąc sobie niezbyt wygodnie, ręce miała na brzuchu, a kolana na czole. Rozłożyła się bardziej, tym razem połóżyła ręce za nogami i objęła je, aż dotykały jej brody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mona
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:53, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie chcę cię rozczarowywać, ale jeśli jakiś książę by się tutaj pojawił, to zobaczyłby mnie pierwszego i nigdy by do ciebie nie zagadał. Księcia to cioty - Ian przysiadł na trawie. - Naprawdę nie masz żadnych fajek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyrra
Psycho
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:05, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, noża też, więc raczej się nie uwolnię - parsknęła z góry. - Wiesz, że niezbyt tu wygodnie? Mógłbyś mi pomóc jakoś, czy coś... Będę milsza, obiecuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|